Zagrożenia chłodnego podmuchu

Nie brakuje ludzi, którzy gdy temperatura przekracza dwadzieścia osiem stopni Celsjusza marzą o tym, by w lodówce nie tylko pracować, ale również mieszkać i spać. Decydują się więc na montowanie klimatyzacji w swoim domu. Warto dobrze przemyśleć tę decyzję. Okazuje się, iż klimatyzacja nie jest obojętna dla zdrowia. Oczywiście nie można być hipokrytą. Upał również jest niebezpieczny, może powodować odwodnienie, hipertermię mózgu, omdlenia, a nawet incydenty sercowo-naczyniowe. Jednak są dni, w których przebywanie w klimatyzowanym pomieszczeniu nie jest zachowaniem ratującym życie, umożliwiającym przetrwanie, tylko elementem komfortu. W związku z tym długie, regularne przebywanie w miejscu, w którym działa klimatyzacja ma konkretne konsekwencje. Przede wszystkim klimatyzacja wysusza drogi oddechowe oraz spojówki. Ponadto tą drogą przenoszą się głównie wirusy i grzyby. U ludzi o prawidłowej odporności nie powodują one zagrożenia życia, ale mogą być przyczyną przewlekłych infekcji. Kolejną wadą klimatyzacji jest fakt, iż nie ma jej na zewnątrz, a właściwie to, że po prostu w którymś momencie przychodzi czas na zderzenie z rzeczywistością. Wbrew pozorom w takiej sytuacji naprawdę nie trudno o szok termiczny. Wiele ludzi w strachu przed rzeczywistością po pracy schodzi do parkingu podziemnego i w klimatyzowanym samochodzie dociera do domu, unikając jak ognia temperatury powietrza atmosferycznego.