Remont oczami dziecka
Szczególną troską powinniśmy obdarzyć podczas remontu nasze dzieci. Młodsze pociechy na początku z pewnością będą zachwycone nową sytuacją, z czasem jednak mogą zacząć marudzić. W przypadku dzieci zawsze mamy największy problem, jeśli chodzi o rzeczy, które powinniśmy pozostawić na wierzchu. Pociechy z biegiem czasu stają się marudne i same nie wiedzą, na co mają ochotę. Najlepszym rozwiązaniem nie jest wyszukiwanie konkretnych zabawek, ale zorganizowanie jakiegoś ciekawego zajęcia. Warto poświęcić dzieciom trochę wiele naszego czasu. Jeśli zatem nasz małżonek przeprowadza remont w pokoju syna lub córki, my możemy zagrać z nimi w karty, w kości, w scrabble lub w szachy. Dzięki temu nie dopuścimy do nudy, która jak wiemy stanowi główne źródło marudzenia. Warto dołożyć wszelkich starań, aby najmłodsi w miarę „bezboleśnie” przeszli przez cały ten etap remontu. Małe dzieci często boją się stukotów i innych hałasów wykonywanych przez niektóre ze sprzętów. Musimy zapewnić im poczucie bezpieczeństwa i dogodne warunki do zabawy bądź nauki. Warto pomyśleć nad przyprowadzeniem dzieci do dziadków na czas długotrwałego remontu. Z pewnością sprawimy tym radość zarówno pociesze, jak i stęsknionej babci i dziadka.
