Dobry fachowiec

Dobry fachowiec

Nieodłącznym towarzyszem każdego fachowca z sektora budowlanego jest piwo. Nie wiedzieć czemu majstrowie wszelakich profesji upodobali sobie właśnie ten trunek, który oprócz niewątpliwych właściwości nawadniających i odżywczych, pozbawia również rękę (i oko) pewności działania. Jest to swego rodzaju tradycja, że jak tylko ktoś robi remont dom, musi zaopatrzyć się – prócz wiadomych akcesoriów – w pokaźny zapas złocistego, chmielowego trunku. Nie trzeba mówić, iż na tego typu majstrów trzeba uważać. Z rana są w wyśmienitej formie, ale im dalej w remont dom, tym więcej piw zdążą pochłonąć. Całodzienna libacja może skończyć się – nawet nie tyle wypadkiem, bo strata majstra nie jest dla nas zbytnim problemem – zniszczeniem naszego mienia. Majster może niechcący coś rozwalić, choć i to nie jest największym mankamentem. Przede wszystkim otumaniony alkoholem umysł przestaje zwracać uwagę na detale, nie zależy mu już, aby wszystko było równe, gładkie, takie jakie być powinno. Spod pijanej ręki wychodzą fuszerki, niedociągnięcia powodowane niechęcią do wykonywanej pracy. Aby remont dom był przeprowadzony dobrze, trzeba wynająć dobrego fachowca. A aby fachowiec był dobry, musi stronić od alkoholu – przynajmniej w godzinach pracy.

[Głosów:1    Średnia:5/5]